Jedną z rzeczy, których nam się nie udało zrobić w Kaczogrodzie, to głaki czyli sos z avocado do chipsów kukurydzianych zwanych nachos. A ponieważ to co jedliśmy w jednej z krakowskich knajp nawet nie stało koło głaków, wydębiłem od Słonia przepis, który dostała od Eugenii (a więc jak najbardziej Mexico originales blades). A więc cytuję (moje komentarze chybniętym czcionkiem):
Przepis na głaki (proporcja jeden na jeden
- nie wiem co Słoń miał na myśli, może to, że ona robi, a ja potem pałaszuję):
Jeden duży miękki (ale nie za miękki) Avokad
- na tyle miękki, żeby się uginał pod palcem, ale żeby się nie rozlazł w ręceJeden duży soczysto słodko dojrzały pomidor
- tutaj takich nie ma, sama chemia, dobrze, że kwadratowych jeszcze nie sprzedająCzerwona cebula
- ciekawe czemu czerwona cebula jest w istocie fioletowaLiście świeżej kolendry
- patrz sprostowanie na dolePieprz, sól i lemonka
Avokad obrać ze skórki i ubić jak pyry, następnie dodać pokrojony w małą kostkę (chyba, ze ktoś lubi dużą) pomidor i też pokrojoną w kosteczkę czerwoną cebulę.
W zależności jak kto woli (mówimy o ilości) dodać kolendrę, do smaku dosypać sól i pieprz.
A właśnie, po ubiciu Avokad trzeba pokropić (z umiarem rzecz jasna) lemonką, aby uniknąć ślicznego sraczkowego koloru
(ugniecione avocado jak sciemnieje wygląda jak niezła qpa) Avokad (no chyba, ze ktoś lubi taką estetykę to nie trzeba się wysilać, chociaż i tak uważam, ze lemonka smaczku dodaje).
Wymieszać wszystko i gotowe, podawać z nachosami :-).
Koniec cytatu. Polecam, bo dobre. Nawet nie wiem czy avocado można u nas dostać, bo nie miałem czasu się temu przyjrzeć.
SPROSTOWANIE: przepis "siadł" na poziomie tłumaczenia i naszej znajomości (lub też braku takowej) ziół. Otóż seler naciowy okazał się w istocie kolendrą siewną, a przynajmniej takie jest tłumaczenie "cilantro". Swoją drogą obejrzałem tego selera naciowego i nijak nie mogę sobie wyobrazić jak by go upchać do głaków :-). Chyba po potraktowaniu młotkiem :-).
Congratulations! Fotki mile widziane. A moge zapytac o lokalizacje?
Sterling, VA
no to kiedy parapetowa?
parapetów będzie na pewno. damy znać z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby wszyscy mogli bilety na samolot do DC zarezerwować :-). a niech no tylko ktoś się nie pojawi :-).
Mam znajomych w Centreville VA, to juz rzut moherowym beretem do wujka Zdziska.
my nie mamy tam zadnych znajomych.
wujku, a dziala u ciebie gazeta i blox? bo u mni i u ani nie
jeszcze rano działały, teraz przestały.
No to gratulacje!:) U przyłączam się do prośby o zdjęcia jakieś :)
Prześlij komentarz
<< Powrót / Close