piątek, czerwca 22, 2007

Grające trafo Tesli / Singing Tesla Coil

Dla technicznie skrzywionych:
---
For tech freaks:


A Anonymous Anonimowy na to:

mało co widac:( tylko ten promien jakis i muzyka. Fajnie w takt muzyki, ale powiedz gdzie i co to bylo?

7/01/2007 9:14 AM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

cały trick polega na tym, że muzykę generuje łuk elektryczny o odpowiedniej częstotliwości.

7/06/2007 8:41 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close

Dallas, TX - kilka zdjęć / few shots








A Anonymous Anonimowy na to:

a co to ten krzyżyk na ulicy?:)

6/28/2007 1:27 AM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

Ciekawe, że nikt wcześniej nie zapytał. Są chętni na zgadywanie? Hjuston, wiesz?

6/29/2007 4:42 PM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

Ten krzyżyk to miejsce gdzie JKF dostał drugą kulę.

7/06/2007 8:42 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close

Niagara Falls













A Anonymous Anonimowy na to:

musze przyznac, ze wujek na tych zdjeciach wyglada mlodziej niz na poprzednich. czyzbys znalazl jakis eliksir mlodosci?

6/22/2007 8:10 AM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

Szwajger, słyszałeś komplement? Jeszcze nie wyglądasz na takiego dziadka jak ja ;-) .

6/22/2007 8:42 AM  
A Anonymous Anonimowy na to:

hehe ale dalam sie nabrac

6/25/2007 12:50 AM  
A Anonymous Anonimowy na to:

hehe, wlasnie patrze i też widze nie-wujka ;-)

6/28/2007 1:25 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close

poniedziałek, czerwca 18, 2007

Dallas, TX

W tym tygodniu wylądowałem w Dallas, TX na szkoleniu. I wszystko było by klawo, gdyby nie to, że po zajęciach zamiast iść zwiedzać okolicę jak cała reszta, siedzę i kuję do innego egzaminu. Co za chała!
---
This week I am in Dallas, TX for a training. It would be great, but unfortunately after regular classes I have to study for another exam, instead of going out and visit the place like others. Crap!
A Anonymous Anonimowy na to:

w dallas nawet jest co robic. jadles juz jakies bbq? konieczie musisz dac znac jak przyjedziesz kiedys do houston

6/18/2007 8:59 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

aha, to Ty na szkoleniu jestes! Bo dostalam wczoraj out of office i zastanawialam sie czy na urlop jakis wyruszyles i nic nie powiedziales, czy co :)

6/20/2007 1:25 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close

piątek, czerwca 08, 2007

Delta dała dupy po raz kolejny... / Another "great" service from Delta...

Jest zajebiście. Piątek wieczór, a ja doświadczam po raz kolejny "zalet" latania samolotami. Najpierw grzałem na lotnisko z wywieszonym jęzorem tylko po to, żeby się dowiedzieć, że mój lot jest opóźniony 2 godziny. Potem, już w samolocie, powiedzieli, że będziemy musieli czekać na pilota 45 minut. A po kwadransie powiedzili, że pilot wogóle nie przyjedzie i lot odwołany. Żeby było jeszcze ciekawiej, jest jeszcze jeden lot w moim kierunku. Tyle, że nie wiadomo, czy się na niego załapię, bo lista oczekujących jest długa. No więc siedzę i czekam, w mordę jeża.
---

It is fucking fantastic. Friday night and I am again experiencing "the advantages" of traveling by plane. First, I was driving like crazy to the airport only to find out that my flight was delayed 2 hours. Next, when we were on the plane, we were told we had to wait 45 minutes for the pilot to arrive. And after a quarter they told us the pilot will not come and the flight was canceled. To make it even more interesting there is another flight to my place, but since it is almost full, I have no clue if I will be able to catch it. So I am sitting and waiting, crap.
A Anonymous Anonimowy na to:

a w jakim miescie?

6/11/2007 7:59 AM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

w mieście "rodzinnym" Delta Airlines: Atlancie.

Swoją drogą udało mi się zakosztować przyjemności nocowania na ławce na lotnisku. Prawie zębami musiałem wyrwać jakiś koc (ten kto to nazwał kocem powiniem być wysłany na golasa w czymś takim na biegun) i przybory do mycia.

I przez całą noc pewna uprzejma pani nadawała na cały regulator, żeby nie zostawiać bagaży bez opieki. A gdzie miał pójść jak za poduszkę robił?

6/11/2007 11:44 AM  
A Anonymous Anonimowy na to:

wspolczuje.

6/11/2007 7:58 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

pokaż zdjęcia z Nju Jorku!:)
A wogole to czemu nie mowiles, ze K tez była z Wami??

6/17/2007 12:19 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

gdzie te zdjecia o ktorych wspominales u mnie? widzisz jak rosnie ci zadanie domowe? czekamy na zdjecia z ny a takze z nad niagary.

6/18/2007 8:13 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close

poniedziałek, czerwca 04, 2007

Weekend

W zwiazq z wizytacja Szwajgera odbylismy w ten weekend wyprawe do NYC. W programie wycieczki byla MoMA (pominawszy sztuke, ktorej nie widzialem chyba ze sto lat, daja tam wyjatkowo zajesmaczne zarcie!), Broadway (Spamalot ostro rzniety z Holy Grail'a) i WTC dziura (ktora zaczeli juz zalewac betonem)... Na wiecej jak zwykle braklo czasu.

---
Due to the Szwajger visit, this weekend we went to NYC. The places visited: MoMA (apart from art that I have not seen for ages, they have delicious food there!), Broadway (Spamalot based on Holy Grail) and WTC hole (they started fill it with concrete)... There was no time for anything else.
A Anonymous Anonimowy na to:

po ile byly bilety? bo u nas sa prawie po 2 stowy od twarzy

6/04/2007 9:10 PM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

za najlepsze miejsca chyba podobnie. my wchodzilismy za 1/3 ceny...

6/04/2007 11:09 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

jak ja sprawdzalam to niestety nie bylo tych najtanszych.
beda zdjecia z niagary?

6/05/2007 9:10 AM  
A Anonymous Anonimowy na to:

yxJa chce do MoMY!

6/05/2007 6:12 PM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close