poniedziałek, czerwca 12, 2006

Bardzo niepoprawny wpis / A very incorrect post

Rzadko bywamy tutaj w knajpach ze względów transportowych, ale w ten weekend udaliśmy się do jednego z wielu irlandzkich pubów. Dwuosobowa kapela grała na żywo. Guinness się pienił w szklance. To zresztą nieważne. Zauważyłem z niepokojem, że musiałem nieźle zwapnieć, bo po opuszczeniu lokalu nurtuje mnie pytanie: Czy tutaj ludzie wogóle dorośleją? I co jest gorsze w tym kraju, nawalona stara baba, czy nawalona nastoletnia siksa? Jedna nachalna jak mucha w upale, a druga wulgarna jak szewc. Nie żebym komuś bronił pić, ale przyszedłem się zrelaxować przy piwq, a nie odstawiać darmowego psychoterapeutę wysłuchując bełkotu albo wrzasku.
---
We rarely go out, mainly because of lack of reasonable transportation, but last weekend we visited some Irish Pub. There was a live band playing, there was Guinness in the glass. Well, is doesn't matter. I must admit I am getting old, as after this visit I asked myself if they grow old at all. And what is worse: drunk mummy or drunk teenage chick. The former is insolent, the latter is vulgar. Don't get me wrong, I am not against drinking, but I just wanted to relax drinking beer, not to play psychotherapist listening to someone mumbling or screaming.
A Blogger Kate na to:

Spróbuj popatrzeć na to z drugiej strony - wzbudzasz zaufanie skoro akurat Ciebie wybrała na psychoterapeutę ;)

6/16/2006 1:54 PM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close