czwartek, czerwca 01, 2006

Ciepełko / Heat

Zaczęło się ciepełko. Smażalnik wręcz. Ale postanowiłem, że klimy nie włącze. Musimy się przyzwyczajać do tego co nas czeka w te wakacje. A czeka nas nawet 50C w Dolinie Śmierci, i to kompletnie bez klimci, bo nie chce silnika puścić z dymem.

Wnerwiające jest też to, że zwykle we wszystkich biurach klimy ponastawiane są na jakieś arktyczne temperatury. Nie dość, że człowiek marznie w moment, to jeszcze trzeba się poić litrami kawy na rozgrzewkę, nie mówiąc o tym, że szybciej się człowiek robi głodny. To pewnie dlatego w większości spożywczaków temperatura taka, że Słoń zawsze jakiś swetr ze sobą zabiera.

W każdym razie na razie klimce mówimy stanowcze nie :-).
---
The heat has started. A real heat. But I decided I will not use the AC. We have to get used to the heat we are going to experience during our holidays. And we are talking about 100F in Death Valley, with the AC turned off not to overheat the engine.

It is kind of annoying that in most offices the AC is set to the freezing cold temperature. I noted I drink more coffee to warm up and I am getting hungry sooner. I guess that's the reason for the temperature in most groceries - to makes you hungry.

Anyway, so far we are saying big no to the AC :-).
A Anonymous Anonimowy na to:

ja u siebie w pokoju wlasnie zawsze ustawiam klime na 15 stopni:) jak do mnie przychodza z audytu np, to mowia ze mam jak w zamrazarce!:)

6/23/2006 10:54 AM  
A Anonymous Anonimowy na to:

Chcesz miec pieczonego Slonia??? Ja zawsze myslalam, ze klima po to w samochodzie jest, zeby ja wlaczac jak na zewnatrz jest za cieplo lub za zimno... musze chyba jeszcze raz przestudiowac ta opcje - zapytam Pierog'a co o tym mysli.

6/29/2006 7:41 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close