Podwójny zator / Double congestion
Tytuł co najmniej jak z marnego kryminały. A to tylko wrażenia z wczorajszego powrotu z Kanady.
Pierwszy zator na drodze. Powinni dawać pozwolenia na odstrzał co niektórych kierowców. Albo karać jak w hokeju: zjazd z drogi na parking na określony czas, np. na pół godziny. Od razu by zawalidrogi dostały kopa.
Drugi zator w nosie. Trzy lata człowiek nie doświadcza zimy i dwa dni łażenia po lekkim mrozie rozkłada go na łopatki. Trzeba się przenieść w ostrzejszy klimat.
---
The title sounds like a terrible thriller book, but it is just the impressions from the yesterday's trip back from Canada.
First congestion on the road. Someone should issue some kind of hunting permits for certain drivers. Or punish them as in hockey: get out of the road for some time, e.g. half an hour. All the marauders would get a kick.
Second congestion in my nose. After three years of living without a winter it was just two days of walking with the light freeze that was able to put me to bed. It is time to move back to the colder climate.
Pierwszy zator na drodze. Powinni dawać pozwolenia na odstrzał co niektórych kierowców. Albo karać jak w hokeju: zjazd z drogi na parking na określony czas, np. na pół godziny. Od razu by zawalidrogi dostały kopa.
Drugi zator w nosie. Trzy lata człowiek nie doświadcza zimy i dwa dni łażenia po lekkim mrozie rozkłada go na łopatki. Trzeba się przenieść w ostrzejszy klimat.
---
The title sounds like a terrible thriller book, but it is just the impressions from the yesterday's trip back from Canada.
First congestion on the road. Someone should issue some kind of hunting permits for certain drivers. Or punish them as in hockey: get out of the road for some time, e.g. half an hour. All the marauders would get a kick.
Second congestion in my nose. After three years of living without a winter it was just two days of walking with the light freeze that was able to put me to bed. It is time to move back to the colder climate.
No to teraz herbatka z miodem/cytryna/sokiem malinowym/whisky/rumem czy czym tam chcesz, witamina C i za siedem dni bedziesz jak nowo narodzony.
Jak Kanada?
ja to sie czasem ciesze, ze nie mam pozwolenia na bron (chcialam napisac pozdrowienia na bron), bo mnie ci kierowcy potrafia tak wkurrrrrrrr... ze nie recze za siebie
byliscie na stateczku?
na jakim stateczq?
a nie mieliscie jechac nad niagare?
Prześlij komentarz
<< Powrót / Close