poniedziałek, sierpnia 21, 2006

To i owo / Various things

Znowu mnie tu nie było wieki...

Głównie dlatego, że byłem w rozjazdach. Tydzień w Orlando, FL na szkoleniu. Słoń przyleciał na weekend. W sobotę zrobiliśmy krótki wypad na Przylądek Canaveral. Za tydzień wystrzeliwują prom, więc była okazja zobaczyć go na platformie. Niedzielę spędzieliśmy w jednym z parków rozrywki w Orlando. Zdjęcia oczywiście są, tyle, że trzeba mieć czas coś z nimi zrobić.

W związku z natłokiem roboty przełożyłem egzamin z REG z końca sierpnia na koniec października. Powinno mi wystarczyć czasu na naukę.

Słoń miał ostatnio stłuczkę. Zmieniała pas przy ruszaniu ze świateł i jakiś dziadzio w nią wjechał. Wina Słonia oczywiście (mandat za nieprawidłową zmianę pasa), chociaż z tego co Słoń opowiadał, to cała sprawa jest dość podejrzana - dziadzio był albo ślepy, albo głuchy, albo jedno i drugie. Albo chciał wyłudzić kasę z ubezpieczenia. Albo się wnerwił, że Słoń chciała wjechać przed niego. Nie mnie to oceniać. Na pewno ją widział, bo się na nią popatrzył przed samym manewrem. W każdym razie Stefa cała i zdrowa, gorzej trochę z Mroofką...

Zdjęcia do trzeciego odcinka już są. Muszę tylko dodać komentarz, więc proszę o cierpliwość.
---
I have not been here for ages...

And it is all because I was travelling. A week in Orlando, FL for a training. Słoń joined me for a weekend. On Saturday we went to Cape Canaveral. The shuttle is about to be launched, so we had a chance to see it on the launch pad. Sundey, we went to the theme park Universal Studios Island of Adventure. There are some pics, as usual, but I need some time to post them.

Due to heavy loadwork I have postponed REG exam from lat August to late October. It should be enough to study.

Słoń had a small collision recently. She was changing lane while starting at the traffic lights and some old man hit her. It was her fault of course (improper lane change ticket), but based on what she said, the whole thing seems weird: grandpa was either blind or did not looked where he was going. Or he needed some insurance money. Or he was just pissed off that she was trying to take a place in front of him. He surely saw her, as he looked at her before the whole maneuver. Well, I am not the one to jugde. All in all, Stefa is fine, but Mroofka needs some work...

Pics for the third episode of the tour are already uploaded. I just need to add some comments so please be patient.
A Anonymous Anonimowy na to:

Slonce, nic Ci nie jest????????????
nic sie nie przejmuj, mamus mowi, ze Maly za bardzo dopieszczal mroofke i to dlatego.. a tak poza tym to staruszkow na drogach trza tepic, bo stanowia zagrozenie numer 1, a moze po prostu mu na ambicje wjechalas... nic sie nie przejmuj i dobrze, ze Tobie nic sie nie stalo.. caluje Cie mocno i powiedz Malemu, zeby zamontowal dodatkowe zderzaki z tylu...

8/21/2006 2:17 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

o ranyyy!! a myslalam, ze Amrykanie sa duzo uprzejmiejsi... co za dziadyga!!!
Nie martw sie Słoniu:)) kazdy musi miec w zyciu jakaś stłuczke;-)

8/23/2006 8:28 AM  
A Anonymous Anonimowy na to:

Tak wlasnie, kazdy musi przezyc ten pierwszy raz;-), chociaz przyznam sie, ze do przyjemnych to on nie nalezal;-). Pozdroofka.

8/23/2006 9:20 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close