piątek, grudnia 28, 2007

Marysia / House keeper

Zdecydowaliśmy się zatrudnić Marysię.

Marysia jest lekko otyła jak na swój wzrost i raczej nierozgarnięta: jest lekko ślepa, nie patrzy gdzie lezie, wali łbem o ścianę i spada ze schodów. Dlatego dostała dwa pieski do pilnowania, żeby nie szła gdzie nie powinna. Tak więc wszystko co Maryś umie to sprzątać (dość przeciętnie) i trafić samodzielnie do paśnika.
---
We decided to hire a house keeper.

It is slightly obese considering its height and lacks certain skills: it is blind, does not know where it goes, hits the wall with its head and falls off the stairs. So it came with two dogs to watch from entering into forbidden places. Overall all it can do is to clean (on rather average level) and come back to food dispenser.

A Anonymous Anonimowy na to:

To co ona w takim razie najlepiej robi, skoro slabo odkurza?

12/28/2007 2:02 PM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

Odkurza całkiem nieźle, jak na robota. Przynajmniej jak na nasze wymagania.

Problem w tym, że nie umie odkurzać schodów ;-).

12/28/2007 2:55 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

ja wyslalam ten odkurzacz gumniakowi, twierdzil ze odkurza dosc slabo. zawsze wyobrazalam sobie, ze to taka szczotka typu mis tylko, ze pod postacia robota- pamietacie? byly kiedys takie do czyszczenia dywanow.
kupie kiedys mamie w prezencie.

12/28/2007 5:13 PM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

Marysia jest z założenia odkurzaczem prewencyjnym. Zamiast ją włączać jak chata zarośnie kurzem, puszcza się ją raz na tydzień i luzik.

Nie wiem czemu gumniak twierdzi, że słabo odkurza. Ja zawsze wyciągam qpę śmieci z pojemnika.

12/29/2007 12:43 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

tez nie wiem. twierdzil, ze jest dobry dla dzieci jako zabawka. daje im sie taka roombe i okruszki i dzieci karmia odkurzacz okruszkami i jest swiety spokoj

12/31/2007 7:15 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

no wlasnie- wystarczy puścic to cudo raz na tydzien i wystarcza- daje radę z odkurzaniem. Pisałam już o tym kiedys, z 1,5 roku temu to nie wierzyliscie;-)

1/20/2008 11:57 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close