środa, września 19, 2007

Urlop - podsumowanie / Vacation - summary

Kilka fotek z urlopu. Po części dla naszej rodziny rozsianej tu i tam.
---
Few shots from vacation. Some of them for our family located worldwide.

Seniorzy rodu / Family seniors

Zdaje się, że grozi nam długowieczność, bo mamy dwoje przedstawicieli rocznika 1914. / We might actually be forced to a long life, as two of them are of a 1914 generation.











Kocia rodzina / Cats family

Chętnie byśmy zabrali ze sobą tych dwóch małych bandziorów... / We would be more then happy if we could bring those two little bandits...





Spotkanie rodziców / Parents' reunion

Kilka fotek z Beskidu Sądeckiego. / Few shots from Beskid Sądecki area.












Tatry w chmurach / Tatra Mountains covered with clouds

Zerowa widoczność. Przez pół minuty widzieliśmy śniegi leżące pod Zawratem. / Zero visibility. We saw snow under Zawrat Pass for half a minute.








Kraków

Kilka zdjęć dla tych co chcieli przyjechać, ale nie mogli. Za mało czasu było na lepsze zdjęcia. A jest co fotografować. I tak się cieszę, że udało nam się wejść na wieżę Kościoła Mariackiego. / Few shots for those, who wanted to come, but they couldn't. There was too little time to shoot everything. I am happy we were able to climb a tower of Mariacki Church.




















A Anonymous Anonimowy na to:

ale super. co to jest za rzezba ta glowa?

9/19/2007 12:54 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

Igora Mitoraja. Czytalam wczoraj wywiad z nim w Polityce. Kapitalna ta rzezba.
Te kociaki tez bym zabrala ze soba! Sliczne.
Stefa obciela wlosy?

9/19/2007 1:41 PM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

Scieła, scieła. Tak jak się odgrażała ;-).

A Igor M. miał kiedyś zajefajną wystawę swoich rzeźb na krakowskim Rynku. Szkoda, że pojechała dalej. W Warszawie podobno nawet jakieś zgorszenie zasiała, czy cuś.

Z tą "głową" to też było tak, że miała wylądować gdzie indziej.

9/19/2007 1:58 PM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close