poniedziałek, grudnia 18, 2006

Przeprowadzka / Moving in

A więc wprowdziliśmy się w końcu w ten weekend do nowego domu. Dokładnie o 3-ciej nad ranem w nocy z soboty na niedzielę Stefa zajechała Mroofką wyładowaną materacem :-). Nie wiem jak myśmy to bydle wtargali na drugie pięterko (adrenalina?). Więc jak jest materac i Internet, to wszystko jest :-).
---
This weekend we finally moved in to our new home. Exactly at 3 am at night Stefa arrived with Mroofka loaded with spring mattress :-). I have no clue how we dragged it to a second floor (adrenaline?). So if we have mattress and Internet, we have everything to live :-).



Tak wygląda nasz szeregowiec Cegła z zewnątrz. Trochę wystaje poza obręb domów obłożonych, uwaga trudny wyraz, sajdingiem :-), ale to dlatego, że musieli dołożyć warstę cegieł :-). Jak przyjdą termity i zjedzą nam dom, to zostanie tylko ściana z cegieł :-).
---
This is how our town house looks from outside. It sticks out a bit from the line of siding covered houses, as they have to add the brick wall. This it the only part that will survive when the termites come to eat our house :-).

A Anonymous Anonimowy na to:

first things first.

przeprowadzka o trzeciej w nocy?

12/19/2006 5:30 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

ten wasz domek jest sliczny!!!!! :)))
a garaz na 1 samochod tylko?

12/22/2006 5:54 PM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close