poniedziałek, października 30, 2006

Kolejne lotnisko, kolejny wyścig / Another airport, another run

Wczoraj znowu leciałem z wywieszonym jęzorem na samolot. Przyleciałem 20 minut przed następnym odlotem i rzutem na taśmę zdążyłem dobiec. Mam tylko nadzieję, że się od tego nie rozchoruję, bo myślałem, że płucka wypluję jak już dobiegłem. Do dupy z takim lataniem.
---
Yesterday I was again running to catch the plane. We landed 20 minutes before next departure and I barely got to the gate. I just hope I will not be ill, as I almost suffocated from coughing in the plane. I'd rather give up such traveling.
A Anonymous Anonimowy na to:

no, pisz pan cos

11/03/2006 6:44 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

No właśnie - tu są tacy, co czekają na kolejne przygody lotniczo-krajoznawcze ;)

11/05/2006 4:41 AM  
A Blogger Wujek Zdzisek z Ameryki na to:

już niedługo dalszy ciąg sagi podróżniczej wokół us. cierpliwości.

swoją drogą chętnie qpię trochę wolnego czasu...

pchła: cóż to za okoliczność "pchła" Cię do tak drastycznego kroq, żeby przenieść bloga?

11/06/2006 4:43 PM  
A Anonymous Anonimowy na to:

W mailu wyjaśniłam pokrótce :)

11/08/2006 12:46 PM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close