niedziela, września 18, 2005

Maine

Pamiętam, że już rok temu chciałem się tutaj wybrać... Północno-wschodni koniec Stanów... Oglądanie wielorybów i konserwatywna społeczność, która nie goni za wszelkimi nowościami i nie sika po nogach na myśl, że musi zrobić zaqpy. Stan, w którym widzieliśmy więcej starych, zabytkowych samochodów (na chodzie i zarośniętych trawą), starych łajb, kutrów i starych budowli (np. mostów) niż gdziekolwiek indziej do qpy. Stan gdzie w każdego dealera samochodowego stoją ciężarówki wyposażone w pług (wyobrażam sobie zimę tutaj). Stan, do którego co roq qpa luda zwala się na wakacje, a seniorzy obecnie im panującego prezydenta mają nawet domek letniskowy.

Wjeżdżając do Maine na tabliczce wisi napis "The way life should be", czyli mniej więcej "Tak jak być powinno". Nie widziałem zimy, ale w lecie nie miał bym nic przeciwko, żeby tutaj zamieszkać.

Swoją drogą o mały włos nie zakończyliśmy naszej właśnie rozpoczętej wyprawy, bo cofając się na pomoście, na którym robiłem zdjęcia Słoniowi, trafiłem nogą na przerwę między pomostem i zejściem, i wyrżnąłem betami o ziemię jak się patrzy. Noga ugrzęzła na wysokości kolana, więc miałem qpę szczęścia, że poleciałem na placy, bo gdybym wyrżnął do przodu, albo w bok to z kolana zostało by tylko wspomnienie...
---

I remember I wanted to go there a year ago... Maine is the north-east end of US famous for its whales watching cruises and conservative society, that much less interested in increased consumption that the rest of US; a state, where we saw much more old, antique cars (on the streets and in the backyards), old boats and fishing smacks and old constructions (e.g. bridges) then anywhere else in US; a state, where every car dealer sells trucks equiped with snowplow (I can imagine amount of snow during the winter); a state, where every year there are millions of tourists coming, and where parents of current president of this country have their summer residence.

Entering Maine, there is a sign saying "The way life should be". Well, I haven't experienced a winter in Maine, but I'm sure I would live here during a summer.

BTW we were really close to end our just started trip in Maine. I was taking pictures of Słoń at the pier, and I was walking backward, until I found a hole between pier and descent. I hit the ground. My leg was stuck in the hole at the knee level, so I was very lucky I fell back. I believe falling on the side or forward would end in the totally broken knee...
A Blogger Kate na to:

Jauuuć... Ja mam zdecydowanie zbyt bujną wyobraźnię a Ty zdecydownaie zbyt barwne i szczegółowe opisy. Właśnie wyobraziłam sobie co by się stąło gdybyś poleciał do przodu...

9/26/2005 11:25 AM  

Prześlij komentarz

<< Powrót / Close