niedziela, grudnia 04, 2005

Football amerykański / American football

Tydzień temu w niedzielę wybraliśmy się po raz pierwszy na mecz amerykańskiego footballu. I zapewne po raz ostatni - z tego samego powodu, dla którego nie oglądamy amerykańskiej telewizji: mecz trwa całe 4 piętnastominutowe kwarty, a cała impreza trzy godziny! Ja rozumiem komercyjny charakter imprezy, ale ileż można.

Poza tym ten sport jest strasznie nudny - w piłce nożnej przynajmniej akcja idzie od bramki do bramki, a tutaj zanim to zagęszczenie mężczyzn przeniesie się z jednego końca boiska na drugi to kilka dobrych przerw w grze następuje. I czym się tutaj ekscytować?

Nie wspominając o tym, że gra sprawia bardziej wrażenie zbiorowych zapasów, niż gry drużynowej w piłkę. Masa chłopa kotłuje się w jednym miejscu, a w tym czasie ktoś gdzieś z tyłu kisi piłkę, żeby następnie podać ją komuś na kogo z kolei rzuci się cała banda. I robią takie żabie zbiorowe skoki - wszyscy na jednego :-).
---

Last Sunday we went to the american football game for the first time. And I guess it was also our last time, due to the same reason we do not watch american tv: the game consists of 4 fifteen-minute long quarters, while the whole event lasts 3 hours! I can understand the commercial character of the event, but this is ridiculous.

Besides, the whole idea is terribly boring. In classic football (soccer in am. En) an action is played from one goal to the other at once, while in american version the crowd of players is moving from one side of a pitch to another with several breaks. So where is any excitement?

Moreover the game is more similar to group wrestling then to ball team sport. There is a crowd of players trying to push each other, while in the same time someone at the back holds the ball trying to pass it to someone else, whom the whole crowd jumps at afterwards. So it all looks like group frog jumps on one victim.


Widok na stadion. Nie wiem o jakie złote gacie była ta gra, ale jak widać ludzi tłum. Jak zresztą na większości imprez sportowych. / A look of the stadium inside. I have no idea how important the game was, but as it can be seen it was rather crowdy, as during most of the sport events here I assume.