Międzynarodowy obiad / International Dinner
W ostatnią sobotę odbył się w naszej klicie międzynarodowy obiad na osiem osób.
Każdy zrobił coś "narodowego": Eugenia zrobiła świeży sos Guacamole do kukurydzianych chipsów, Erico przygotowała jajka w sosie sojowym, Claudia zrobiła dwie pizze (jedna mało z dymem nie poszła:), a Antonio zmiksował wiadro Sangrii (sam już nie wiem co w niej było:). Słoń wystąpił ze schaboszczakami, które jak zwykle urywały dupę.
Było zajebiście. Impra się skończyła o 4 nad ranem. Wujek się umiarkowanie znieczulił, tradycji stało się zadość i wińsko wylądowało na sofie:). Zrobiliśmy ostrą zadymę w chacie, bo olej z pizzy pokapał na gorącą blachę.
Trza to będzie kiedyś powtórzyć :).
---
Last Saturday there was an international dinner for eight people at our small apartment.
Everyone prepared some "national" food: Eugenia made fresh Guacamole salsa for tortilla chips, Erico made eggs boiled in the soya sause, Claudia prepared two pizzas (one of them was very close to be burnt) while Antonio mixed a bucket of Sangria (I have no clue what was inside eventually). Słoń made ass kicking chopped porks with mashed patatos and a couple of Polish side salads.
We had a lot of fun. The party ended at 4 am. I was just a little drunk, and according to the party tradition I spilled wine on out futon:). Our apartment was full of smoke from the burning oil that dropped from the pizza plate into the oven.
We have to repeat it someday :).
Każdy zrobił coś "narodowego": Eugenia zrobiła świeży sos Guacamole do kukurydzianych chipsów, Erico przygotowała jajka w sosie sojowym, Claudia zrobiła dwie pizze (jedna mało z dymem nie poszła:), a Antonio zmiksował wiadro Sangrii (sam już nie wiem co w niej było:). Słoń wystąpił ze schaboszczakami, które jak zwykle urywały dupę.
Było zajebiście. Impra się skończyła o 4 nad ranem. Wujek się umiarkowanie znieczulił, tradycji stało się zadość i wińsko wylądowało na sofie:). Zrobiliśmy ostrą zadymę w chacie, bo olej z pizzy pokapał na gorącą blachę.
Trza to będzie kiedyś powtórzyć :).
---
Last Saturday there was an international dinner for eight people at our small apartment.
Everyone prepared some "national" food: Eugenia made fresh Guacamole salsa for tortilla chips, Erico made eggs boiled in the soya sause, Claudia prepared two pizzas (one of them was very close to be burnt) while Antonio mixed a bucket of Sangria (I have no clue what was inside eventually). Słoń made ass kicking chopped porks with mashed patatos and a couple of Polish side salads.
We had a lot of fun. The party ended at 4 am. I was just a little drunk, and according to the party tradition I spilled wine on out futon:). Our apartment was full of smoke from the burning oil that dropped from the pizza plate into the oven.
We have to repeat it someday :).
Prześlij komentarz
<< Powrót / Close