
Cygaro, czyli sterowiec. Podobno duzo takich fruwa nad D.C. zwlaszcza podczas imprez sportowych. Tylko, ze ten byl kompletnie bez reklam. Wg relacji mojego wspolpracownika mialo to byc CIA robiace zdjecia w podczerwieni. Nijak sie na tym nie znam, ale w koncu D.C. to stolica, a cygaro krecilo sie w kolka caly dzien.
Prześlij komentarz
<< Powrót / Close