niedziela, września 19, 2004

Jaskinie w polnocnych Appalachach

W zeszla niedziele, zaraz po przyjezdzie do Virginii, wybralismy sie z Carlosem (Meksyk) w polnocna czesc Appalachow. W zasadzie bez okreslonego celu, bardziej po to zeby poczuc jakies gorki naokolo. I trafilismy na jaskinie. Najpierw Skyline Caverns, potem Luray Caverns. Cos niesamowitego. Oczywiscie amerykanska komercja w najczystszej formie (parking, sklep z pamiatkami), ale jak juz sie wejdzie to robi niesamowite wrazenie. Skyline jest jedna z niewielu jaskin na swiecie z tzw. kwiatkami jaskiniowymi. A Luray jest jedna z najwiekszych w Stanach. Przynajmniej na wschodnim wybrzezu :-). W kazdym razie zamierzam tam wrocic, bo zostalo jeszcze kilka jaskinek do zwiedzenia.